« Powrót do aktualności

#zostańwdomu Czy mogę pójść do notariusza?

Izolacja jakiej nasze społeczeństwo zostało poddane i wszelkie ograniczenia w przemieszczaniu się, gromadzeniu, odwiedzaniu,  podtrzymywaniu więzi rodzinnych, przyjacielskich i towarzyskich a także ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, punktów usługowych, funkcjonowania  urzędów i spółdzielni mieszkaniowych bardzo słusznie prowadzi nas do zastanowienia i głębokiego przemyślenia jak wygląda obrót nieruchomościami?

W jaki sposób bezpiecznie zawrzeć Umowę przedwstępną?

Czy możemy bezpiecznie pójść do naszego doradcy finansowego, aby dostarczyć mu dokumenty niezbędne do procesu kredytowego?

Czy możemy udać się do banku, aby zawrzeć Umowę kredytową?

Jak udać się do notariusza, aby nie narazić się na otrzymanie mandatu? 

Czy po przeniesieniu własności możemy bezpiecznie się przeprowadzić?

W normalnej sytuacji nawet przez moment nie zastanawialibyśmy się nad tym. Nie byłby to żaden problem. Ale sytuacja diametralnie się zmieniła, w erze koronowirusa   są to dylematy  klientów, pośredników finansowych agentów nieruchomości a także notariuszy. Jednak czy wszystkie obawy są słuszne?

 

„Rząd od 1 kwietnia wprowadza kolejne ograniczenia w związku z epidemią>>
Zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, rozporządzenie wprowadza zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę potrzebnymi sytuacjami: kiedy idziemy do pracy, sklepu, apteki, lekarza, wyprowadzamy psa, a także zakaz organizowania zgromadzeń. Minister podkreślił, że policja będzie kontrolowała zgodność zachowania Polaków z nowym rozporządzeniem ws. Koronawirusa”

Internet, fb czy różnego rodzaju fora pełne są złotych rad, nietuzinkowych rozwiązań i podpowiedzi jak wyjść z domu do biura nieruchomości, banku czy kancelarii notarialnej  i nie zapłacić mandatu. Czy rzeczywiście musimy uciekać się do podstępów? Czy musimy aż tak kombinować?

Warto byłoby poznać także Stanowisko  Krajowej Rady Notarialnej  z dnia 24.03.2020 roku w tej kwestii:

”1) rozporządzenie zmieniające w § 1 pkt. 6) wprowadza w rozporządzeniu zmienianym § 11a.2, który określa wyjątki od zakazu organizowania zgromadzeń, stanowiąc, że nie stosuje się ich „do spotkań i zebrań związanych z wykonywaniem czynności zawodowych lub zadań służbowych lub pozarolniczej działalności gospodarczej”, a zatem zakazy te nie dotyczą czynności notarialnych,

2) obowiązujące przepisy prawa ani żadne decyzje organów administracji publicznej nadal nie nakładają obowiązku zamykania lub ograniczenia działalności kancelarii notarialnych,

3) z uwagi na stan epidemii, za w pełni uzasadnione uważa się przyjmowanie wszelkich płatności dokonywanych w kancelariach notarialnych (również podatków oraz opłat sądowych) w formie bezgotówkowej, w tym także przy użyciu kart płatniczych” 

Jak poradzić sobie z tymi wszystkimi obawami? Jak zgodnie z prawem, obowiązującymi przepisami i wytycznymi Krajowej Rady Notarialnej kupić wymarzone mieszkanie, dom lub działkę? 

 

Notariusze i pośrednicy zarówno Ci finansowi jak i nieruchomości mogą w ramach swoich obowiązków zawodowych przemieszczać się. Dzięki temu możemy udać się po niezbędne dokumenty do Urzędu Miasta czy Gminy, Starostwa a czasami do Urzędu Skarbowego. Oczywiście „udanie się” jest teraz dość mocno ograniczone i w praktyce oznacza wrzucenie koperty z wnioskami o wydanie dokumentów do urny lub wysłanie jej za pośrednictwem poczty. Na podstawie udzielonego przez Klienta Pełnomocnictwa także możemy uzyskać wymagane dokumenty  i zaświadczenia ze Spółdzielni Mieszkaniowej.  Wiele czynności zarówno pośrednicy jak i Klienci mogą wykonać na scanach dokumentów. Oryginały niezbędne będą podczas podpisywania Umowy kredytowej czy Aktu notarialnego przenoszącego własność. Dzięki temu mocno możemy ograniczyć wychodzenie z domu. I uczynić to w ostateczności czyli w momencie zawierania Umów.

Okazuje się, że w najgorszej, jeśli możemy użyć takiej terminologii sytuacji jest ….Klient. Jeśli oczywiście nie podlega obowiązkowej kwarantannie np. po powrocie z zagranicy, samodzielnie musi podjąć decyzję o wyjściu z domu.  Drogę do banku lub kancelarii jeśli pokonuje we własnym samochodzie – nie narusza zakazu. Jeśli pokonuje pieszo musi pamiętać o zachowaniu odległości 2 metrów od drugiej osoby (także od współmałżonka czy partnera, nawet jeśli razem mieszkają). Jest to jedynie kwestia, w przypadku ewentualnej kontroli, prawidłowego i logicznego uzasadnienia swojego  wyjścia. Rzeczowej i przede wszystkim spokojnej rozmowy.  Pamiętajmy również o zabezpieczeniu się przed potencjalnym zarażeniem: o rękawiczkach (które należy po powrocie prawidłowo zdjąć), maseczce na twarz (jest to owszem niewygodne, ale jeśli może nas lub kogoś z naszego otoczenia uchronić przed zarażeniem – warto w nią zainwestować i ubrać opuszczając mieszkanie), płynie dezynfekującym.

 

Podsumowując. Pamiętajmy. Nie jest istotne gdzie idziemy, czym się przemieszczamy (autem, na rowerze, komunikacją miejską czy na hulajnodze) i z kim (przypomnę  tylko o zachowaniu odległości). Istotne jest przemieszczanie się w celu! W tym krótkim katalogu  mamy  wprawdzie m.in. zaspokajanie niezbędnych  potrzeb życia codziennego. Ponieważ przepis ten  jest bardzo ogólny wszystko zależy od interpretacji kontrolujących nas funkcjonariuszy policji czy straży miejskiej, później inspektora sanitarnego czy w ostateczności sądu. I ich dobrej woli. Jak zinterpretują np. naszej wyjście do banku czy kancelarii notarialnej. 

Pamiętajcie także, że nakładane kary administracyjne są ściągalne natychmiast. Jeśli chcemy się od nałożonej kary odwołać i tak musimy ją zapłacić, a następnie dochodzić swoich racji przed odpowiednimi organami.

 

Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb klientów. Zmiany ustawień dotyczących plików cookie można dokonać w dowolnej chwili modyfikując ustawienia przeglądarki. Korzystanie z tej strony bez zmian ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

rozumiem